Wystawa Olgi Podfilipskej-Krysińskiej w łódzkiej ASP.
Pierwsza część pracy to biżuteria świecąca własnym światłem.
Artystka sięgnęła tu do diod, światłowodów i mat światłowodowych, starając się łączyć je z ciekawymi dla świetlnych efektów materiałami tradycyjnie wykorzystywanymi w biżuterii. Srebrne oprawy, podświetlone kryształy i inne typowo złotnicze elementy i materiały współistnieją w tych pracach nie tylko z elementami oświetleniowymi, ale również z fragmentami instalacji elektrycznej. Innym zastosowanym tu sposobem wprowadzenia światła do prac jest wykorzystanie światła chemicznego. Świecąca biżuteria przyciąga wzrok różnymi kolorami światła – od bieli przez błękity, turkusy, żółcie, aż do czerwieni i różu.
Naszyjniki - jako nośnik światła wykorzysano maty światłowodowe.
Naszyjnik - jako nośnik światła wykorzysano matę światłowodową.
Pierścionki - mini generatory LED + światłowód.
Naszyjniki - wykorzystujące światło chemiczne.
Druga to charakterystyczne dla tradycyjnej biżuterii odbijanie światła zewnętrznego.
W tej części kolekcji wykorzystane zostały drobinki topionego szkła, które przez swój charakter i materiał nawiązują nie tylko do klejnotów umieszczanych w tradycyjnej biżuterii historycznej, ale również do szkła tworzącego tafle okien i witraży, które w codziennym życiu są swojego rodzaju „bramami”, przez które światło wnika do naszych domów i innych ciemnych wnętrz.
Artystka starała się stworzyć prace jak najbardziej delikatne, ażurowe, w niektórych przypadkach zupełnie pozbawione koloru, co pozwoliło „uchwycić światło” w jak najczystszej postaci. Wykorzystała również pięknie odbijające światło szkło dichroiczne, co pozwoliło na uwspółcześnienie tej części kolekcji, ale również na swojego rodzaju połączenie jej z fascynacją nowoczesnymi technologiami – zamontowane w naszyjniku szkło pochodzi bowiem z fragmentów filtrów barwnych wykorzystywanych w najnowszych źródłach światła.
Trzecią częścią kolekcji, a zarazem jej swoistym podsumowaniem jest dokumentacja zdjęciowa sesji podczas której artystka tworzyła biżuterię światłem bezpośrednio na modelce.
W sesji wykorzystane zostały dwa sposoby tworzenia „świetlnych obrazów” - pierwszy to komputerowa kreacja, wykorzystująca geometryczne kształty, zwielokrotnienia linii, motywy wykorzystujące świecące punkty, ułożone w proste figury, lub też bardziej skomplikowane ornamenty. Drugi sposób to wykorzystanie obrobionych komputerowo zdjęć świateł w nocy, wykonanych przy okazji obserwacji oświetlonych drobnymi światłami okolic. Obrazy te wyświetlane na ciele modelki tworzyły świetlne naszyjniki, brosze czy bransolety, a także trudniejsze do nazwania elementy podkreślające sylwetkę bądź też deformujące ją. Artystka świadomie zrezygnowała z powtórzenia doświadczeń innych twórców biżuterii związanej ze światłem. Nie podążała śladem Sarah Turner i Margaridy Matos pozbawiając wyświetlane obrazy wszelakich cech reprodukcji biżuterii.
Podczas sesji okazało się, że światło nie tylko tworzy na skórze modelki biżuterię. Stawało się tak bardzo realne i zmysłowo dotykalne, że prowokowało modelkę do własnych, niezamierzonych przez twórcę zachowań – próbowała go dotknąć, złapać w dłoń, ująć w palce, czy wręcz ugryźć. Równocześnie materia światła zachowywała pełną niezależność - w sposób nieprzewidywalny czasami ginęła na zaokrągleniach sylwetki, rozsnuwała się na dalsze plany, tracąc swoją wyrazistość i ostrość. Związana nierozerwalnie z sylwetką modelki, pięknie podkreślająca jej kształty, stawała się czymś bliższym niż biżuteria - wnikała w jej skórę jak barwnik tatuażu.
W czasie pracy nad kolekcją artystka starała się podkreślić pokrewieństwo swoich działań z pracami dawnych mistrzów złotnictwa, które miały przyciągać wzrok przez błysk, blask, odbicie światła. Tak samo jak wypolerowane pracowicie złoto, jak wyszlifowane diamenty, biżuteria Olgi przyciąga wzrok i wyróżnia z tłumu. Człowiek noszący świecącą, odbijającą światło czy wręcz świetlną biżuterię staje się osobą na którą pada wzrok większości, swoiście „naznaczonym” przez światło.
Mieliśmy przyjemność gościć Państwa na naszej prezentacji z cyklu spotkań DESIGN. Jeżeli nie życzycie sobie Państwo otrzymywać w przyszłości żadnych informacji od naszej firmy prosimy o wysłanie na adres newsletter@swiatlowody.com e-maila o temacie UNSUBSCRIBE lub kliknięcie w USUŃ.
Newsletter ze szczegółami realizacji oraz opisami ciekawych produktów będziemy przesyłać do Państwa nie częściej niż raz w miesiącu.
Jeśli macie Państwo pytania dotyczące przedstawionej realizacji prosimy o kontakt na adres e-mail info@swiatlowody.com.
(c) Copyright 2011 Alfa-Zeta Spółka z o.o.